W momencie kiedy to my sami lub ktoś z naszego otoczenia zostaje poszkodowany podczas wypadku przy pracy, warto wiedzieć na jakie świadczenia odszkodowawcze możemy liczyć.
Odszkodowanie powypadkowe z ZUS
Osoba poszkodowana, która na skutek wypadku przy pracy doznała długotrwałego lub stałego uszczerbku na zdrowiu może liczyć na wypłatę jednorazowego odszkodowania z ZUS. O takie świadczenie możemy ubiegać się po zakończonym leczeniu oraz rehabilitacji.
Po złożeniu wniosku o wypłatę jednorazowego odszkodowania zostaniemy skierowani na komisję lekarską, podczas której lekarz orzecznik na podstawie przeprowadzonego badania stwierdzi wysokość uszczerbku na zdrowiu.
Jednorazowe odszkodowanie powypadkowe przysługuje w wysokości 20% przeciętnego wynagrodzenia za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Odszkodowanie to przysługuje każdej osobie ubezpieczonej zatrudnionej zarówno na podstawie umowy o pracę jak i umowy zlecenie.
Często osoby poszkodowane nie zdają sobie sprawy z tego, iż takie odszkodowanie wypadkowe im się należy. Warto w tym miejscu podkreślić, że to po stronie pracodawcy, jako płatnika składek ZUS leży obowiązek wystąpienia do jednostki terenowej ZUS właściwej ze względu na miejsce zamieszkania poszkodowanego z wnioskiem o wypłatę jednorazowego odszkodowania.
Do wniosku należy dołączyć protokół powypadkowy lub kartę wypadku, a także zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia wystawione na druku N9. Co istotne w przypadku śmiertelnego wypadku pracy najbliższym członkom rodziny także przysługuje jednorazowe odszkodowanie.
Odszkodowanie powypadkowe z OC pracodawcy
Należy podkreślić, że wypłata odszkodowania od pracodawcy ma charakter dodatkowy. Oznacza to, że możemy ubiegać się o świadczenia z zakładu pracy dopiero w momencie kiedy wypłata odszkodowania z ZUS nie stanowi właściwej rekompensaty. Do pracodawcy możemy wystąpić o:
- zapłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz odszkodowanie
- zwrot kosztów leczenia
- dojazdów do placówek medycznych
- kosztów opieki ze strony osób trzecich, a także rentę (niezależnie od tej wypłacanej przez ZUS)
Trzeba jednak pamiętać, że każde roszczenie musi zostać udokumentowane. W przypadku poniesionych kosztów leczenia powinniśmy oprócz dokumentacji medycznej zebrać także wszystkie paragony, faktury czy rachunki.
Coraz częściej pracodawcy zawierają polisy odpowiedzialności cywilnej, które obejmują ochroną ubezpieczeniową roszczenia poszkodowanych pracowników w związku z wypadkami przy pracy lub roszczenia uprawnionych członków rodziny po śmierci pracownika. Wówczas świadczenia wypłaca zakład ubezpieczeń, nie zaś pracodawca bezpośrednio.
W przypadku gdy pracodawca nie będzie miał zawartej polisy OC, sprawdź, jak ona działa: ,,Odszkodowania z OC - najważniejsze informacje, problemy i rozwiązania". Wówczas możemy wystąpić do niego z wezwaniem do zapłaty, a w przypadku odmowy skierować sprawę do sądu.
Odpowiedzialność odszkodowawcza pracodawcy oparta jest na zasadzie winy lub ryzyka. W przypadku odpowiedzialności za zasadzie winy, to na osobie poszkodowanej ciąży obowiązek udowodnienia uchybień pracodawcy, które zaskutkowały zaistnieniem wypadku. Niektórzy pracodawcy ponoszą zaostrzoną odpowiedzialność na zasadzie ryzyka.
Zasada ta dotyczy podmiotów prowadzących na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności), które ponoszą odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego przedsiębiorstwa lub zakładu.
Jako przykład podmiotów, które odpowiadają na zasadzie ryzyka możemy wymienić: huty, kopalnie i zakłady energetyczne czy budowlane.
W przeciwieństwie do odpowiedzialności na zasadzie winy, w przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka pracownik nie ma obowiązku wykazać, że działanie bądź zaniechanie pracodawcy było zawinione.
Musi wówczas udowodnić jedynie szkodę (uszczerbek na zdrowiu), a także związek przyczynowy pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a powstałą szkodą.
Przeczytaj również artykuł: ,,Renta wyrównawcza z PZU - co przysługuje osobie poszkodowanej za ból?".